Protest na Smoczej. „Stop wycince – każdy liść się liczy” – mieszkańcy bronią 120-letnich lip

W niedzielę, na ulicy Smoczej w szczecińskich Podjuchach odbył się protest przeciwko wycince drzew. Kilkadziesiąt osób, mieszkańców okolicznych domów, zebrało się z transparentami: „Stop bezsensownym wycinkom”, „Każdy liść się liczy”, „Wycinka drzew to lipa”. Głównym organizatorem protestu był Jakub Olszewski, mieszkaniec Podjuch, który od początku monitoruje sprawę.
– Dowiedzieliśmy się o planowanej wycince dopiero wtedy, gdy na drzewach pojawiły się czerwone krzyżyki. Nie było żadnej wcześniejszej konsultacji społecznej. To nas zaskoczyło, bo chodzi o 26 lip mających około 120 lat, które tworzą charakter tej ulicy. Projekt od początku zakładał ich usunięcie, ale gdy mieszkańcy zaczęli protestować, nagle okazało się, że można go modyfikować. To rodzi pytania – czy ten projekt był w ogóle dobrze przemyślany? Naszym obowiązkiem jako obywateli jest reagowanie. Mieszkamy tutaj, to jest nasze środowisko, nasze dziedzictwo – przyrodnicze i historyczne - mówi J.Olszewski.
- Te drzewa są zdrowe. Są dorodne, dają cień, tlen, zatrzymują wodę spływającą z góry, a także po prostu są piękne. Wierzymy, że da się je zachować. Widzimy, że inwestor i wykonawca mówią dziś, że będą analizować każde drzewo osobno – i my to będziemy bardzo uważnie obserwować – dodaje.
Głos zabrała także pani Elżbieta, mieszkanka Podjuch:
– Od dzieciństwa pamiętam, że Podjuchy i ulica Smocza były pięknie przyozdobione szpalerami drzew. Po co to wszystko wycinać? – pytała, stojąc przy jednej z oznaczonych lip.
Z kolei pan Jan, inny uczestnik protestu, dodał:
– Mi się wydaje, że ta lipa to powinien być pomnik przyrody. Tego się nie powinno tak łatwo usuwać. To nie tylko drzewo – to część naszej ulicy.
Remont ulicy Smoczej i Krzemiennej rozpoczął się w środę, 11 czerwca. To inwestycja miejska realizowana przez Szczecińskie Inwestycje Miejskie, za 18,4 mln zł brutto. Wykonawcą jest firma MTM SA, a przewidywany czas zakończenia to 24 miesiące.
Prace obejmują wymianę nawierzchni jezdni, chodników, instalacji podziemnych (kanalizacja, woda, sieci teletechniczne), oświetlenia i odwodnienia. Planowana jest także nowa zieleń – nasadzenia ponad 100 drzew, w tym 29 dorosłych lip drobnolistnych.
Pierwszy etap obejmuje odcinek ul. Smoczej od posesji nr 29 do granicy Puszczy Bukowej. Prace są prowadzone połówkami jezdni i obejmują m.in. rozbiórkę asfaltu, przygotowanie gruntu i instalacji.
Zarówno inwestor, jak i przedstawiciele Zarządu Dróg i Zieleni Miejskiej deklarują, że każde drzewo będzie indywidualnie oceniane. Tam, gdzie będzie to możliwe, zastosowane zostaną rozwiązania pozwalające na ich zachowanie – jak np. chodniki podwieszane.
Mieszkańcy nie są przeciwni samej inwestycji, ale domagają się przejrzystości i realnych działań w sprawie ochrony drzew. Protest, choć spokojny i symboliczny, jasno pokazał, że lokalna społeczność chce być partnerem w procesie podejmowania decyzji o losie swojego otoczenia.
– To nie są tylko drzewa. To nasza historia i nasza przyszłość – podsumował Jakub Olszewski.
(dg)

@Brukowisko
2025-06-15 16:32:17
sugerujesz że lewacy i eko aktywiszcza to elektorat Nawrockiego - to dość śmiała teza nawet jak na wyborcę Trzaskowskiego...

Brukowisko
2025-06-15 16:05:06
No to remontu nie budiet... motłochu... Banda idiotów, tylko tyle... Elektorat Nawrockiego nie dziwota...

Należy odstąpić
2025-06-15 16:00:39
od remontu ulicy Smoczej. Mieszkańcy nie są jeszcze na niego zdecydowani. W przypadku takiej ul. Przygodnej można było posłuchać głosu mieszkańców i aktywistów i nie budować przedszkola, to i tu można. Jednocześnie zapewniam władze miasta, że jest w Szczecinie bardzo dużo ulic z mieszkańcami wypatrującymi remontu jak kania dżdżu. Zdecydowanymi i witającymi ekipy budowlane z otwartymi ramionami.

precz z remontem
2025-06-15 15:09:08
mieszkancy nie chcą remontu drogi, precz z remontem
Kurier Szczecinski